Polska / Poland discussion

Ktoś oprócz mnie to czytał?

Ja uważam że książka całkiem niezła. W czasie czytania zdałam sobie sparawę jak wiele pomysłów z Neuromancera przeniesiono na duży ekran, jak bardzo świat filmu się tym inspirował (Johny Mnenonic, Minority Report, Matrix etc). Ze strony technologicznej i społecznej nie mogę mieć zarzutów, akcja była też dosyć wartka, no i teoria spiskowa była niezłą łamigłówką. Jedyne co grało mi na nerwach to podejście mucho macho: "popatrz jaki jestem niezniszczalny, yeah!" I to nie tylko ze strony głównego bohatera ale też i współpracującej z nim babki. Momentami było to fajne, a momentami przesadzone. Myślę że trochę więcej realistycznej charakteryzacji by tu nie zaszkodziło. Bez tego książka sprawia wrażenie staroświeckiego sci-fi, ale co ja się czepiam. To jest trochę starsze sci-fi. Haha!

Jeszcze nie dobrnęłam do tej książki. Pewnie jest w Jagiellonce albo w Empiku, bo w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej w Krakowie jej nie ma.

A ja właśnie zaczęłam.

Może zdążę przeczytać do końca września...........

Mission impossible.

Hehe

Cuda się zdarzają. Co prawda rzadko, ale podobno się zdarzają.

Intryga ciekawa (ale trochę skomplikowana...), wizja przyszłości też (choć dołująca). Zdarzają się anachronizmy, ale przecież książka została wydana po raz pierwszy 25 lat temu. Mnie się podobało. Szerzej, jeśli ktoś ciekawy, tu: http://impressje.blogspot.com/2009/09... .

Haha, niezłe streszczenie! Po tym już wcale nie trzeba sięgać po książkę ;) LOL. A tak na poważnie to się w 100% zgadzam - momentami anachroniczna i przekombinowana powieść ale na swoje miejce w kanonie zasłużyła, zdecydowanie.

Anno, ja jutro oddam "Neuromancera" bibliotece przy ul. Królewskiej w Krakowie, koło Biprostalu.

Spróbuję się tam zapisać. Trzeba być zameldowanym gdzieś w okolicy czy tylko na terenie Krakowa, żeby zapisać?

Nie trzeba, każdy może się zapisać.

Dzięki.